Omuraisu to nazwa będąca przykładem wasei-eigo, czyli tworzenia słów japońskich pochodzących od słów angielskich. Powstało z połączenia słów: omlet (omu) i ryż (raisu). Czasami ryż zastępowany jest makaronem soba, wtedy potrawa nosi nazwę omusoba.
Omaraisu to omlet na smażonym ryżu, a dodatkowe składniki przesmażane razem z ryżem nie są ściśle określone. Przede wszystkim dodaje się różne rodzaje mięsa (na przykład kurczaka, wieprzowinę lub wołowinę), a także warzywa – najpopularniejsze to marchew, cebula, groszek cukrowy, pieczarki i papryka. Omlet może przybrać różne formy – być cienki i szczelnie okrywać ryż lub bardziej puszysty i wilgotny.
Usmażony ryż z dodatkami wykłada się na się omlet, który składa się na pół, przykrywając cały farsz. Przekładając danie z patelni na talerz, należy starać się uformować kształt wrzeciona. Całość polewa się keczupem, lub sosem demi-glace – często jest on wyciskany z butelki i przybiera formę kanji, czyli znaku litograficznego stanowiącego element pisma japońskiego.
Jest to bardzo sycące, popularne i lubiane danie, które zwykle serwowane jest na śniadanie. Spotkamy je zarówno w japońskich domach, szkolnych stołówkach, ale także w restauracjach.
Jajka są produktem zjadanym w Japonii bardzo często, zarówno na słodko, jak i wytrawnie. Ponieważ część przepisów zaleca pozostawienie jajka w postaci półpłynnej, często na opakowaniu podawana jest data możliwego spożycia jajka w postaci surowej. Latem te przedziały są zdecydowanie krótsze (około dwóch tygodni) a zimą dłuższe (do dwóch miesięcy).
Zaproponowana przez nas wersja omuraisu bazuje na kurczaku, cebuli, pieczarkach i groszku – ale jak wspominaliśmy, dodatki można dowolnie modyfikować. Z podanych składników wyjdą dwie porcje.
W osolonej wodzie gotujemy 1 szklankę ryżu krótkoziarnistego, odcedzamy i zostawiamy do całkowitego ostudzenia. 6 jajek rozbijamy i mieszamy w misce, solimy i odstawiamy. 1 dymkę kroimy w drobną kostkę. 100 gramów kurczaka bez skórki (najlepsze będą do tego uda lub podudzia z kurczaka – to mięso jest najbardziej delikatne i soczyste) także kroimy w nieco większą kostkę. Garść pieczarek kroimy w plasterki. Cebulę i mięso smażymy na szerokiej patelni, na łyżce dowolnego tłuszczu. Dodajemy pieczarki i garść mrożonego groszku. Potem zimny ryż, łyżkę masła. Całość smażymy i doprawiamy pieprzem i solą. Tak usmażony ryż przekładamy na talerze.
Na małej (max. 20 cm średnicy), teflonowej patelni rozgrzewamy łyżeczkę oleju i wylewamy połowę masy jajecznej. Całość energicznie mieszamy pałeczkami przez kilka sekund – dzięki temu wnętrze omletu będzie puszyste i wilgotne. Przerywamy mieszanie, kiedy jajka zaczynają się ścinać. Następnie na połowę półpłynnego omletu wykładamy farsz i za pomocą łopatki składamy go na pół, przykrywając go drugą połówką. Wszystkie etapy wykonujemy szybko – nie możemy dopuścić do tego, aby omlet ściął się całkowicie, w środku powinien pozostać lekko płynny. W ten sam sposób przygotowujemy druga porcję. Omlety wykładamy na talerz i polewamy keczupem.
Początkowo składanie omleta na patelni razem z farszem może sprawiać problemy, jednak z czasem z pewnością nabierzemy wprawy. Oczywiście zawsze można ułatwić sprawę i osobno podać farsz i osobno omlet lub włożyć farsz do omletu dopiero na talerzu.