Wiele zwyczajów i tradycji japońskich nie tylko nas intryguje, ale i nierzadko wzbudza uśmiech na naszej twarzy. Dopiero poznanie dorobku kulturalnego, jaki przez tysiące lat zgromadziła Japonia, pozwoli nam lepiej zrozumieć i zakochać się w kraju, w którym tradycja idealnie współgra z nowoczesnością. Sprawdź, jakie muzea warto odwiedzić podczas pobytu na tej niezwykłej wyspie.
To jedno z trzech cesarskich muzeów sztuki. Do tej pory udało się w nim zgromadzić około 12 tysięcy różnorodnych eksponatów i dzieł licznych japońskich artystów. Choć zaledwie połowa z nich przeznaczona jest do oglądania, na zwiedzanie obiektu należy zarezerwować cały dzień.
W muzeum zgromadzono liczne obrazy, tkaniny, ceramiczne naczynia, przedmioty wykonane z drewna oraz metalu, a także inne zdobycze archeologiczne, które udało się pozyskać z tamtejszych rejonów. Udostępnione eksponaty pozwalają poznać dawną Japonię i obyć swego rodzaju wycieczkę w czasie. Dzięki nim możemy zapoznać się ze sztuką azjatycką pochodzącą z najdłużej trwającej, japońskiej epoki Heian (od 794 do 1185 roku). Po drodze spotkamy też kolekcję starożytnych japońskich oraz chińskich sutr – religijnych ksiąg zawierających nauki Buddy, a także zachwycające obrazy krajobrazów z XI w. O tym, że będzie to wycieczka podczas której nie powinniśmy się nudzić niech świadczy fakt, że ponad 230 z dostępnych tu eksponatów uznano za narodowe skarby.
To miejsce godne polecenia dla wszystkich fanów samurajów i ninja. Miłośnicy sztuk walki znajdą tu najciekawsze zbroje przywdziewane przez wojowników w okresach: Heian, Kamakura, Muromachi, Edo oraz Meiji. Co więcej, turyści mogą założyć wybraną zbroję oraz dobyć prawdziwego samurajskiego miecza.
Cały budynek utrzymany jest w duchu poprzednich epok, dzięki czemu zwiedzający mogą poczuć klimat dawnych lat. Wystawę uświetniają liczne pokazy ninja, samurajów, a także zapaśników sumo. Jedna z sal poświęcona jest sztuce parzenia herbaty i pozwala poznać całą ceremonię, jaka towarzyszy przyrządzaniu jednego z najbardziej znanych japońskich napojów.
Obydwa muzea to jedne z najbardziej poruszających miejsc na świecie. Upamiętniają bowiem dwie największe japońskie tragedie XX wieku: użycie broni atomowej w Hiroszimie oraz Nagasaki. Za ich sprawą możemy cofnąć się w czasie do momentu, gdy jeszcze nic nie zapowiadało nadejścia dramatu; ulice tętniły codziennym życiem, a dzieci bawiły się na podwórkach. Dramatu, który rozpoczął się 6 sierpnia 1945 roku o 8:15, gdy na centrum Hiroszimy spadła 4-tonowa bomba atomowa. Pochłonęła ona około 140 tysięcy ofiar, kolejne setki tysięcy ocalałych umarło wskutek licznych chorób popromiennych, zwłaszcza na nowotwory. Trzy dni później tragedia powtórzyła się w Nagasaki.
Muzeum przygotowało niezwykle obrazową wystawę, która pozwala zwiedzającemu najpierw zobaczyć oraz poczuć zwyczajne życie mieszkańców XX-wiecznej Hiroszimy oraz Nagasaki, by następnie razem z nimi przeżyć okrutną tragedię. Eksponaty, które można zobaczyć a niekiedy nawet dotknąć, to przede wszystkim ówczesne przedmioty codziennego użytku mieszkańców: lunchbox z nadpaloną zawartością, mundurek szkolny, sandały, dziecięcy rowerek, ale również powyginane od ciepła metalowe okiennice, czy też niezwykle poruszający cień człowieka, który „odcisnął się” na kamieniu.
Kobe to bardzo dobrze prosperujące portowe miasto, znajdujące się na zachód od Osaki, na wyspie Honsiu. Obecnie jest to tętniące życiem miejsce, szóste pod względem liczby ludności w Japonii. Przechadzając się po mieście trudno uwierzyć, że 17 stycznia 1995 roku zostało niemal doszczętnie zniszczone wskutek potężnego trzęsienia ziemi. Choć wstrząsy trwały zaledwie 20 sekund, a ich epicentrum było w Awaji, które znajduje się w sąsiedztwie Kobe, katastrofa pochłonęła ponad 6 tysięcy ofiar i zamieniła miasto w ruinę. W celu upamiętnienia tamtych wydarzeń powstało miejsce pamięci, które przybliża nie tylko oblicze tragedii i ogrom zniszczeń, ale także dalsze losy mieszkańców. Rolą muzeum jest również uświadamiać oraz edukować odwiedzających, jak zachowywać się w przypadku katastrof naturalnych.
Wszystkich wielbicieli sztuki i kultury azjatyckiej, którzy nie mogą sobie pozwolić na daleką podróż do Kraju Kwitnącej Wiśni, może zainteresować muzeum znajdujące się na naszej rodzimej ziemi – muzeum japońskie w Krakowie.
Wszystko zaczęło się od Feliksa Jasieńskiego, który zgromadził niezwykle liczną, bo opiewającą na ponad 6 500 pozycji, kolekcję przedmiotów, obrazów i innych dzieł japońskich artystów. Po jego śmierci eksponaty przekazano Muzeum Narodowemu, jednak z powodu braku miejsca w budynkach muzeum wystawiono je zaledwie raz – w krakowskich sukiennicach. Po obejrzeniu kolekcji Jasieńskiego, w sztuce japońskiej zakochał się Andrzej Wajda. To właśnie z jego oraz jego małżonki inicjatywy i dzięki funduszom, jakie otrzymał za nagrodę filmową w Kioto, po upływie prawie pół wieku od tamtej pamiętnej wystawy powstało centrum, w którym ulokowano wszystkie zgromadzone w Polsce dzieła sztuki japońskiej.
Odwiedzenie najpopularniejszych japońskich muzeów z pewnością pozwoli lepiej poznać ten enigmatyczny i tak odległy mentalnie kraj. Każde z nich, doskonale obrazuje różnorodność i wyjątkowość Japonii. Bez wątpienia, w czasie pobytu w Kraju Kwitnącej Wiśni lub Krakowie warto zobaczyć choć jedno z opisanych miejsc.